Imagine - Liam xx
Twoi rodzice cały czas się kłócą, w szkole
jesteś wyśmiewana , wszystko się wali. Nie wiesz co ze sobą zrobić, cały czas
płaczesz . Jedynym pocieszeniem był ostatni koncert One Direction na którym
byłaś, a do tego dostałaś się na scenę, a raczej zostałaś tam wciągnięta przez
Liama .
Pewnego wieczoru wychodzisz z domu.
Nie wiesz dokąd chcesz iść, nie wiesz po co. Chcesz uciec przynajmniej na
chwile od codzienności.
Jest ciemno. Londyńskie ulice
wyglądają pięknie. Życie trwa. Wszyscy biegną przed siebie z uśmiechem na ustach.
Tylko nie ty. Powoli zmierzasz w stronę ciemnego parku. W pewnej chwili
czujesz, że ktoś Cię obserwuję. Może to tylko chore złudzenie, ale może to
jakiś psychol, który czeka abyś weszła w ciemny kąt. Nigdy nie wiadomo. Jednak nie
zwracając uwagi na zagrożenia udałaś się do jednego z parków. Nie wiadomo stałaś
już na jego środku. Patrząc w gwiazdy położyłaś się na ziemi. Sprawdziłaś tylko
godzinę: 21:21 i położyłaś się nie myśląc o niczym. Nagle słyszysz szmer.
Odwracasz się, a za Tobą stoi wysoki człowiek.
Podniosłaś się szybko , serce chciało Ci uciec z klatki piersiowej. Nie mogłaś
przełknąć śliny. Wreszcie tajemniczy
człowiek odezwał się.
- Nie bój się [śmiech]
Widziałaś zarysy twarzy i wydawały Ci się
znajome. W pewnej chwili przypomniało Ci
się do kogo należą , ale wydało Ci się to niemożliwe.
- Kim je…jesteś ?
- Jestem Liam. Pewnie mnie znasz.
-Tak , zna..znam oczywiście .
Liam podszedł bliżej i wyciągnął coś z
kieszeni. To była kartka z Twoimi wszystkimi danymi jaką zawsze nosisz przy
sobie na wszelki wypadek
- Kiedy ujrzałem Cię pod sceną, coś
mną ruszyło. Mimo, że byłaś uśmiechnięta , widziałem, że cos Cię dręczy. Byłaś
wtedy taka słodka i tak pięknie wyglądałaś. Po koncercie chciałem z Tobą porozmawiać,
ale tak szybko zniknęłaś ze sceny. Jednak kiedy Cię szukałem , w miejscu w
którym stałaś znalazłem to [ podaje Ci karteczkę ]. Od tej pory postawiłem za
punkt honoru spotkać się z Tobą, bo wiedziałem, że…
- Że ? Że musisz mnie upomnieć, byłam
głupia i upuściłam kartkę z moimi danymi, którą mógł znaleźć sprzątacz
psychopata i …
Liam położył palec na Twoich ustach i
powiedział :
- Głupia Ty , ja tylko chciałem
powiedzieć, że od tej pory jak Cię ujrzałem, uwierzyłem w miłość od pierwszego
wejrzenia. *słodki uśmiech*
Bardzo
się zaczerwieniłaś, choć na szczęście nie było tego widać. Liam odgarnął Ci
grzywkę i pocałował Cię namiętnie. Położyliście się razem na ziemi, a Liam
zaczął Cię całować po szyi…
spooooooooooooon attack ! xx |
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz